Logo Crossweb

Logowanie

Nie masz konta? Zapomniałem hasła

Przypomnij hasło

close Wypełnij formularz.
Na Twój adres e-mail zostanie wysłane link umożliwiający zmianę hasła.
Wyślij

Jak było na ByteBay 2018?

Jakub Chrobak, 07 kwietnia 2018
Jak było na ByteBay 2018?

Marzec na Pomorzu poza mroźnym wiatrem przyniósł również konferencję ByteBay. W intrygującej scenerii gdańskiego stadionu Energea organizatorzy stworzyli przestrzeń do transferu wiedzy pomiędzy specjalistami z branży IT. Przez dwa dni uczestnicy w skupieniu chłonęli informacje przekazywane przez doświadczonych praktyków w formie warsztatów. Na miejscu nie mogło więc zbraknąć reprezentanta Crosswebu! Jakie są moje wrażenia? Zapraszam do lektury krótkiej relacji wydarzenia.


Uczestnicy

Konferencja w zamyśle nie była przeznaczona dla laików. Odbiorcami konferencji mieli być programiści z kilkuletnim stażem, poszukujący nowych rozwiązań i inspiracji. W istocie, tak postawione założenie oraz starannie dobrany program sprawiły, że na miejscu zabrakło młodych twarzy studentów informatyki. Grono uczestników, w liczbie około 200 osób, zdawało się być śmietanką trójmiejskiego IT, specjalistami zmagającymi się z systemami na produkcji nie od dziś. Specjalnie dla nich zorganizowano przestrzeń sprzyjającą wymianie doświadczeń. Kameralna, warsztatowa forma ścieżek, networkingowa przestrzeń przy kawie czy after party w przystadionowym pubie były tego najlepszym przykładem i gwarantem, że każdy mógł zdobyć odpowiedzi na nurtujące pytania.

Miejsce

Jak już wspomniałem, wydarzenie odbyło się na stadionie Energea Gdańsk. W pierwszym momencie miejsce wydało mi się nijak łączyć z konferencją skierowaną dla reprezentantów branży nowych technologii, ale był to wybór zaskakująco dobry. Widok zielonej murawy i ogromu trybun za oknami sal konferencyjnych robił wrażenie, ale przy tym nie dekoncentrował. Być może była to zasługa dominującego zielonego koloru, który podobno sprzyja koncentracji.

Całość odbywała się na trzech poziomach gmachu w strefie loż VIP. Na środkowym piętrze zlokalizowane były dwie sale na większą liczbę osób, w których poza otwarciem i zamknięciem konferencji, prezentowano sesje deep dive. Poziom ten był również przeznaczony na przerwy kawowe i obiadowe oraz stanowiska sponsorów. Warsztaty, czyli lwia część konferencji, odbywały się piętro niżej oraz wyżej. Czy miejsca było wystarczająco? I tak i nie. Udało się wyważyć ilość miejsc tak, by obyło się bez tłoku. Przejście pomiędzy punktami programu zajmowały krótką chwilę, co po doświadczeniach z krakowskich konferencji wydawało mi się mało osiągalne. Z drugiej jednak strony w kuluarach dało się słyszeć rozczarowanie osób, które spóźniły się z zapisami na warsztaty. Ograniczona ilość miejsc (od 12 do 30 na jeden warsztat) sprawiła, że tylko osoby z dobrym refleksem ułożyły sobie perfekcyjny harmonogram. Wielki ukłon należy się jednak organizatorom, którzy zaaranżowali dodatkowe sesje warsztatów cieszących się największym wzięciem.

Program

Harmonogram każdego dnia wyglądał podobnie:  główną częścią były dwa dwu i pół godzinne bloki z przerwą obiadową pomiędzy nimi. W ramach jednego takiego bloku można było wziąć udział w sesji odbywającej się na kilkunastu równoległych ścieżkach. Sesje z kolei były dwojakiego typu: typowo warsztatowe spotkania w małym gronie, lub przeznaczone dla szerszej publiki wykłady typu "deep dive". Całą konferencję spinały klamrą godzinne wykłady typu keynote. Dodatkowo w czwartek zorganizowano dla uczestników i prelegentów "meet & greet" czyli networkingowe spotkanie w mniej formalnej przestrzeni.

Podczas konferencji wybrałem jedynie prelekcje. Pomimo tego, że sale były przystosowane do większego audytorium, to na wybranych przeze mnie tematach liczba słuchaczy nie przekraczała 40, a częściej oscylowała w okolicy 20. Nierzadko prelegenci zachęcali do aktywnego zadawania pytań więc spotkania nie musiały przebiegać w formie suchego wykładu, dając szansę na lekkie zbaczanie z tematu. Czy organizatorzy słusznie ochrzcili te sesje mianem deep dive? Zdecydowanie tak. Poruszane kwestie w istocie potrafiły być trudnymi, niskopoziomowymi szczegółami. Nawet jeśli temat był lżejszy, to 2,5 godziny pozwalały nie tylko na załapanie ogólnego obrazu, ale również na uchwycenie niektórych detali.

Moim wyborem padły następujące tematy:

  • JUnit5 - Jakie nowości niesie ze sobą kolejna wersja ulubionego narzędzia do testowania dla programistów Javy i w czym tkwi jej wartość dodana? O tym mogliśmy posłuchać od duetu z firmy Goyello - Rafała Borowca i Macieja Koziary.
  • JVM: przez dziurkę od klucza - Czy dbając o systemy na produkcji można poczuć się jak Sherlock Holmes? Okazuje się, że tak. O tropieniu problemów z wykorzystaniem standardowych narzędzi JDK, które jednak mało osób zna, a jeszcze mniej używa opowiadał Jarosław Pałka.
  • Reactive APIs behind the scenes - Czym są reaktywne streamy? Jak ich używać? Kiedy ma to sens? Ile wątków siedzi pod maską naszej aplikacji? Na te i inne pytania odpowiedział Kamil Szymański.
  • Wprowadzenie do Domain-Driven Design na przykładach - Projektowanie aplikacji w oparciu o podejście domenowe w sposób poprawny jest nie lada wyzwaniem. Na co zwracać uwagę, a czego się wystrzegać? Analizę w oparciu o przykład wzięty z życie przeprowadził Michał Michaluk.

Oprócz tego obejrzałem znakomite keynote'y:


  • Masz 168 godzin, co z nimi zrobisz? - Dające do myślenia rozważania na temat tego jak spędzamy czas. Poparte badaniami wytłumaczenie sposobu w jaki działamy, pozwalające lepiej przygotować się do deadline'u. Także tego ostatecznego. O tym mówił Piotr Bucki.
  • Co gryzie świadomego programistę DDD? - Wystąpienie, które widziałem i opisałem już przy okazji JDD w Krakowie, jednak nie mogłem odmówić sobie przyjemności wysłuchania go ponownie. Sławomir Sobótka nadal w formie!

Podsumowanie

ByteBay uważam za inicjatywę wartą uwagi. Dobrze zorganizowana konferencja bez żadnych znaczących wtop (organizatorzy biją się w pierś za zbyt małą liczbę access pointów utrudniającą dostęp do internetu) w której miło było mi brać udział. Jeśli należysz do grona trójmiejskich (i nie tylko) specjalistów IT, obecność na przyszłorocznej edycji konferencji powinieneś rozważać w kategoriach TODO!


———

szczegóły wydarzenia:




Blog - najnowsze wpisy