Nonblocking servers – czyli Java na serwerze zupełnie od nowa

**** UWAGA : warsztat przeznaczony jest dla zaawansowanych i średnio zaawansowanych programistów Java - od uczestników wymagana jest dobra znajomość Javy, mile widziana wiedza z zakresu Javy 8  **** Serwery w Javie to na chwilę obecną głównie Spring i czasem Java EE (czyli jeden pies). Poświęciłem tym technologiom kilkanascie lat, ba!, prowadziłem szkolenia i przekonywałem, że są super (sorry...).  Kiedyś nie było alternatyw  - więc trzeba było z nimi żyć. Niestety te mainstreamowe frameworki prowadzą do wielu błędów i wypaczeń w kodzie. Takich jak:

• logika aplikacji ginąca  w gąszczu getterów i setterów,
• testy doskonale testujące mockito, nie testujące jednak aplikacji,
• mnóstwo podobnego kodu ( jeśli zaczynasz pisać generator kodu  w javie - to wiedz, że coś się dzieje zepsułeś),
• powracające błędy w runtime i konfiguracji, praktycznie niewykrywalne w testach,
• nieefektywna i niezrozumiała obsługa błędów,
• niezrozumiała powolność, nie wiadomo dlaczego  na procesorach z 12 rdzeniami aplikacje działają nadal jak na 8 bitowym Atari  w Basicu,
• totalna magia - jak przychodzi do analizy błedów nikt właściwie nie potrafi odpowiedzieć dlaczego metoda, która powinna coś zapisać w bazie danych.. nic jednak nie zapisała,

I oczywiście to nie Spring(JavaEE) jest temu wszystkiemu winien i na pewno da się też w tych cudach pisać dobrze. Wystarczy tylko przeczytać kilkanaście książek, aby zrozumieć dogłębnie jak te frameworki działają. Potem 10 lat poćwiczyć na małych projektach  i będzie dobrze :-)   Jednakże  w galaktyce jest rok 2017 i moja odpowiedź to: “już nie warto”. Wymienione frameworki powstały aby rozwiązać problemy, których już nie ma w języku, którego już się nie używa - Java 1.4  i Java 5.0.  Nie rozwiązują natomiast dobrze problemów współczesnych (np. obsługa bardzo dużej ilości klientów mobilnych) oraz nie wykorzystują  w pełni mocy języka jaką daje np. Java 8.   A da się prościej i lepiej - i o tym będzie warsztat:

• Jak programować serwery funkcyjnie (Ratpack),
• Jak żyć bez adnotacji i dlaczego new i konstruktory są całkiem fajne,
• Jak godnie testować - (prawie bez mocków),
• Jak sobie radzić z perzystencją (auf polnisch: trwałością) (z (i bez!) bazy danych), (JOOQ  oraz #DROPDB)

  Poćwiczymy to na bazie prostej aplikacji. Dodatkowo zrobimy wycieczkę w  stronę “supports all buzzwords” frameworku czyli Lagom. Podsumowując: warto przyjść aby zobaczyć alternatywę, która jak sądze zdominuje w kolejnych latach serwer side Javowy. Nawet jeśli mimo wszystko jesteś przekonany do Springa  - to i tak warto przyjść - bo zapowiada się, że tak będzie twój Spring w przyszłości wyglądał…. A oprócz  tego garść sucharów, trochę niewiarygodnych anegdot, i kilka całkiem praktycznych trików z różnych projektów. Na warsztat potrzebna jest: - znajomość Javy 8 taka, że potrafisz napisać samodzielnie serwer http, który dla danego żadania  http://localhost:8080/fibbonacci/[n] daje n-ty element z ciągu Fibbonacciego,

• własny laptop
• środowisko do pracy z Java

O prelegencie:

• Jarek Ratajski - programista, magik, anarchitekt.

Programowania nauczyłem się na komputerze C64 dysponujacym przepastną ilością 64kb RAM (i komu to przeszkadzało?!). A od tego czasu przewinąłem się przez kilka języków programowania: C,C++, Java, JavaScript. Scala, oraz róznych dziwnych frameworków: Spring, JavaEE, JSF(niestety), AngularJS, React. Przez ostatnich wiele lat(wstyd pisać ile) byłem m.in programistą, szefem zespołu,  architektem, ale też sprzedawcą i producentem filmowym :-). Pracowałem, dla banków, firm ubezpieczeniowych, a także próbowałem swoich sił jako Janusz Biznesu. Obecnie pracuje dla CSS Versicherung u krasnoludów, w mieście pod górą. Czasami prowadzę wykłady na konferencjach takich jak Devoxx, Voxxed days, Geecon, 4Developers, JDD oraz rozmaitych JUGach. Główny mój temat to walka z technologiami, które już dawno przestały być użyteczne, ale tego nie zauważyliście. Bo nie patrzycie uważnie!